Cześć :)
Dzisiaj przychodzę do was z przepisem na ciasto drożdżowe
Od zawsze kocham drożdżowe wypieki i uwielbiam sama je piec.
Odkąd zaczęłam się zdrowo odżywiać i ćwiczyć tego typu pyszności zdecydowanie poszły w odstawkę.
Dlaczego?
Powód jest prosty- wszystkie sklepowe ciasta i bułeczki drożdżowe przesiąknięte są tłuszczem i jest w nich masa cukru.
Dlatego przychodzę do was z odchudzonym, fit przepisem!!!
Potrzebujemy:
*500g mąki pszennej
*szklankę pół na pół wody i mleka sojowego
*25g drożdży
*jajko
*45g ksylitolu
*20g cukru kokosowego
*2 łżki oleju kokosowego, który rozpuszczamy
*szczyptę soli
Dodatkowo:
*małe jabłko
*cynamon
*żółtko i odrobina mleka sojowego
Mleko z wodą leciutko podgrzewamy, żeby były delikatnie ciepłe i dodajemy do nich drożdże i łyżkę mąki. Całość mieszamy. Gdy zaczyn zacznie pracować(zwiększy się jego objętość) dodajemy do reszty składników i wyrabiamy porządnie ciasto, do momenty gdy będzie miękkie i jednolite. Odstawiamy na 1.5 h w ciepłe miejsce i przykryte ścierką.
Następnie kroimy cieniutko obrane jabłko w plasterki. Na stole oprószonym mąką rozwałkowujemy ciasto na grubość 1cm i przekrajamyy w pół. Na ciasto kładziemy plasteki jabłka i posypujemy cynamonem.
Obie połówki zawijamy i kroimy na na kilkucentymetrowe kawałki.
Kawałki ciasta układamy w foremce, jej kształt zależy od was (u mnie w kształcie kwiata)
Jeżeli trochę ciasta wam zostanie możecie ułożuć do foremek na babeczki, tak jak ja :)
Ciasto odstawiamy na godzinę tak jak wcześniej. Po tym czasie smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem.
Pieczemy w ok. 150* ciasto przez ok. 30min, a bułeczki ok. 25min.
Smacznego